Spora część roślin uprawianych w naszych ogrodach pochodzi z miejsc znacznie cieplejszych niż Polska. Są one więc znacznie mniej odporne na przymrozki i okresowe wychłodzenia. Jest to na przykład włoszczyzna, czyli te warzywa, które dotarły do nas z Półwyspu Apenińskiego. Podobnie jest z pochodzącymi z Ameryki pomidorami i papryką. Analogiczna sytuacja tyczy się również wielu roślin ozdobnych, mianowicie krzewami takimi jak róże, czy niektórymi trawami. Nie wolno tutaj także zapominać o drzewkach owocowych czy iglakach. To właśnie je warto zabezpieczyć przez okrywanie roślin na zimę. Jak się do tego zabrać? Jak powinno wyglądać okrywanie roślin na zimę? Ochrona roślin przed mrozem jest bardzo ważna i nie można o niej zapominać.
Okrywanie roślin na zimę, źródło: depositphotos.com
Okrywanie roślin to nic innego jak opatulenie je izolacyjnym materiałem. Może być to po prostu ziemia, a może to być tkanina. Proces ten możemy porównać do ubierania przez ludzi cieplejszej kurtki wraz z nastaniem pierwszych mrozów. Większość z nas sięga po grubsze okrycia dopiero w połowie listopada i warto pamiętać, że właśnie wtedy najlepiej zacząć wykonywać okrycia. Oczywiście, jeśli zapowiadane są ostre przymrozki już wcześniej, warto zabrać się do tego z odpowiednim wyprzedzeniem.
Etap pierwszy – ciepłe skarpetki, czyli kopczykowanie
Nazwaliśmy tak ten etap, ponieważ najpierw zaczynamy od dolnej partii roślin, czyli od korzeni. Przeprowadza się go przede wszystkim na roślinach o pokroju drzewiastym lub krzewiastym. Gatunki, dla których sprawdzi się ten zabieg to róże, różaneczniki, powojniki, azalie, glicynie, magnolie, hortensje, hibiskusy, klony palmowe, tulipanowce, pierisy i ostrokrzewy. Nie należy także zapominać o młodych drzewkach, także tych przystosowanych do naszego klimatu. Każdej nowej ich sadzonce przyda się takie wsparcie przed nastaniem mrozów.
Jak przygotować skarpetki dla roślin?
Przygotowanie skarpetek dla naszych roślin polega na utworzeniu niewielkiego kopczyka nad ich systemem korzeniowym. Jeśli chodzi o mniejsze rośliny, takie jak byliny i małe krzewy, należy utworzyć je przy pomocy gałązek lub suchych, opadłych liści. Można też użyć kory, jeśli akurat mamy jej zapas lub po prostu zakupić w ulubionym sklepie ogrodniczym. Podstawę większych roślin przysypujemy zaś ziemią ogrodową, bądź kompostem, choć liście tutaj także się sprawdzą. Taki kopczyk powinien mieć wysokość około 25 centymetrów, chodzi przede wszystkim o to, by nie wystawały najmocniej narażone na przemarzanie korzenie. W ten sposób nie zamarznie gleba przy nich, a roślina będzie mogła wciąż czerpać z niej wodę.
Okrywanie roślin na zimę, źródło: depositphotos.com
Biała agrowłóknina – alternatywa do kopczykowania
Jeśli posiadamy dużo roślin, które potrzebują zabezpieczenia przed zimą w jednym miejscu, dobrym pomysłem może być użycie białej agrowłókniny. Można bowiem rozłożyć ją na całej powierzchni ziemi, w której rosną nasze ciepłolubne rośliny, w ten sposób zabezpieczają podłoże przed zamarznięciem. Należy wtedy jedynie wyciąć w niej otwory, przez które przekładamy następnie naszych podopiecznych. Metoda ta jest szybsza niż tworzenie pojedynczych kopczyków dla każdej z roślin z osobna, jednak może niektórym nie podobać się pewna sztuczność, którą czarna płachta wprowadza do naszego ogrodu.
Okrywanie roślin na zimę, źródło: depositphotos.com
Etap drugi – kurtka, czyli okrywanie roślin na zimę
Drugi etap przeznaczony jest przede wszystkim dla większych roślin, czyli drzew i krzewów, zwłaszcza tych zimozielonych. Do tego celu najlepszym materiałem jest agrowłóknina, czyli syntetyczny, przepuszczalny materiał o splątanej strukturze. Mowa tu o białym, zimowym jej rodzaju. Naturalną dla niej alternatywą jest natomiast juta, czyli włókno produkowane z rodzaju roślin o tej samej nazwie. Takim materiałem po prostu owijamy roślinę, związujemy sznurkiem i dodatkowo mocujemy ją do podłoża, na przykład kamieniami.
Dostępne są także gotowe kapturki z nich wykonane, wystarczy wtedy umieścić go na roślinie, i również zabezpieczyć od dołu obciążeniem. Stosując je, należy jednak zawsze pamiętać o dobraniu rozmiaru do drzewa czy krzewu. Za mały kapturek może go uszkodzić, za duży z kolei nie zapewni odpowiedniej szczelności. Okrywy uchylamy od góry w słoneczne dni, aby rośliny nieco odetchnęły, a zdejmujemy wraz z ustąpieniem przymrozków.
Żywopłot lub parawan – ochrona przed wiatrem
Okrywanie roślin na zimę, źródło: depositphotos.com
Jeśli nasz kawałek ziemi znajduje się w odsłoniętym miejscu, nie otacza go żywopłot i nie mamy możliwości posadzenia go, dobrym pomysłem może być zakup lub sporządzenie dodatkowo parawanu. Takie okrywanie roślin na zimę zabezpieczy je przed zimnym wiatrem. Taki parawan można również na szybko zrobić z agrowłókniny, wspartej na drewnianych palikach. Jeśli więc mamy w sobie żyłkę majsterkowicza, możemy go wykonać sami, pamiętając, by użyć grubej agrowłókniny zimowej. Można spróbować też użyć słomianej maty, pamiętając jednak, że jeśli nie jest gruba można ona nie zapewnić dostatecznej izolacji. Dla dusz artystycznych, parawan może dać upust ich pomysłom.
Do zbliżającej się zimy warto przygotować się, nie tylko odwiedzając galerię handlową, w celu zakupu kurtki i skarpetek. Pamiętajmy też o naszych zielonych przyjaciołach. Odwdzięczą się nam pięknym i zdrowym wyglądem wraz z nastaniem wiosny.
Fot. główna źródło: depositphotos.com
