Strona Główna Dom i Balkon Jak powstaje miód spadziowy iglasty

Jak powstaje miód spadziowy iglasty

autor Ogarnij Ogród

Który mód jest najlepszy? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Zależy to na pewno od indywidualnych oczekiwań w kwestii właściwości prozdrowotnych, od preferencji smakowych i zapachowych, czyli nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Trzeba poznać właściwości wszystkich miodów i wówczas wybrać odpowiedni dla siebie. Czy da się wybrać jeden? Mało prawdopodobne. I dobrze, najlepiej jest mieć zapas wielu miodów i używać na co dzień. Ten artykuł będzie o miodzie powstałym ze spadzi iglastej.

Czym jest spadź?

Spadź jest niczym innym jak roślinnym sokiem, wytwarzanym przez mszyce, miodunki i czerwce. W ich organizmach zachodzą bardzo złożone procesy trawienne a ich efektem ubocznym są słodkie krople rosy pozostawiane na drzewach i różnych innych roślinach. Pod względem ilości wyprodukowanej spadzi mistrzynią jest mszyca. Jednak jest bardzo delikatna i często pada ofiarą owadów, ale również źle znosi zawirowania pogodowe. Spadź pojawia się na roślinach od maja aż do jesieni, ale największe jej ilości występują w drugiej połowie lata. Najlepsze warunki dla tworzenia dużych ilości rosy to wysoka temperatura przy jednoczesnej dużej wilgotności powietrza, a wręcz idealne są parne i ciepłe noce. Jeśli jest sucho a powietrze upalne, spadzi jest bardzo mało, tak samo, gdy pojawiają się ulewne deszcze czy grad, które niszczą mszyce i spłukują spadź.

Spadź iglasta – właściwości

  • Miody dzieli się na nektarowe, nektarowo-spadziowe oraz spadziowe. Te ostatnie natomiast na spadź iglastą (najczęściej z jodły) oraz liściastą. Ta iglasta wyróżnia się lepszym smakiem i jest bardziej wartościowa. Miód ze spadzi iglastej należy do tych najdroższych, gdyż jest cenionym ze względu na wyjątkowy smak, aromat a także wartości odżywczo-lecznicze.
  • Smak miodu spadziowego nie jest jednorodny, ale generalnie wyróżnia go lekko żywiczy posmak. Aromat nie jest intensywny a powodem jest to, że nie jest to miód kwiatowy a tylko te nektarowe cechuje silny aromat. Nie jest również jednorodny pod względem składu chemicznego, ale optymalnie powinien zawierać: 18% wody, 3,5% sacharozy, 9,7% dekstryny, 2,5% białka oraz 65% cukrów prostych.
  • Barwa miodu spadziowego jest zwykle ciemna, prawie czarna, wpadająca w różne odcienie od brunatnej po zielonkawą. Intensywność barwy zależy od pory zbiorów, im później zbierana spadź, tym miód będzie ciemniejszy. Podczas procesu krystalizacji miody te jaśnieją i przybierają barwę szarozieloną. Miody ze spadzi jodłowej krystalizują się około 3 miesiące, jednak w zależności od ilości zawartych w nim zarodników kryształotwórczych, które występują w miodach z różnym natężeniem, proces ten może potrwać i cały rok.
  • Miód spadziowy iglasty polecany jest zwłaszcza przy schorzeniach górnych dróg oddechowych, a to z powodu dużej zawartości balsamów i żywic. Ma również działanie bakteriostatyczne. Dawniej był również stałym elementem diety niemieckich górników, pracujących w kopalniach uranu. Wykazuje bowiem działanie ochronne przed promieniowaniem.

Spadź iglasta – wartościowa dla ludzi ale nie dla pszczół

Miód ze spadzi iglastej jest dla nas ludzi bardzo cenny zarówno pod względem walorów smakowych jak i właściwości prozdrowotnych, a nawet leczniczych. Niestety nie jest to odpowiedni pokarm dla pszczół. Dlatego jeśli pszczoła ma wybór, to zawsze wybierze kwiaty, nie spadź. Powodem jest to, że pszczołom dużo trudniej jest spadź trawić co jest szczególnie niekorzystne w okresie zimowania, 60% bowiem tego pokarmu nie zostaje przetrawione a pszczoły nie opuszczając ula i wydalając niestrawiony pokarm zanieczyszczają gniazdo, osłabiając tym samym pszczelą rodzinę. Powodem, dla którego owady nie są w stanie przetrawić tego pokarmu jest jego bogactwo w substancje mineralne, co z kolei jest bardzo zdrowe i odżywcze dla ludzi. Dlatego jeśli przed zimą w ulu są zapasy spadzi, doświadczony pszczelarz zamienia je na inne. Choć na południu Polski są rodziny pszczele, które przystosowały swój układ trawienny do tego właśnie typu pokarmu.

Fot. główna: Free-Photos, Pixabay

Przeczytaj także

Dodaj komentarz