Zaraza ogniowa to jedna z wyjątkowo uciążliwych chorób jabłoni. Drzewka owocowe nią porażone bardzo często wymagają całkowitego usunięcia i spalenia. Jak rozpoznać zarazę ogniową, jak zwalczać i przeciwdziałać?
Zaraza ogniowa jabłoni – objawy
Choroba bakteryjna, jaką jest zaraza ogniowa jabłoni to duże zagrożenie dla roślin z rodziny różowatych, do których należą jabłonie. Wywołująca zarazę ogniową bakteria Erwinia amylovora niezwykle szybko się rozwija, siejąc spustoszenie w sadach, gdzie w niespełna kilka tygodni potrafi zniszczyć wszystkie drzewka.
Zaatakowane zarazą ogniową drzewa i krzewy w miarę postępu choroby przywodzą na myśl spalone, gdyż ich liście i pędy stają się brunatne, a później czernieją. W sytuacjach, gdy choroba się zbytnio nasili, konieczne jest usunięcie dotkniętych nią nasadzeń, jest to bowiem choroba wymagająca kwarantanny.
Kiedy zaraza ogniowa atakuje rośliny?
Zakażenie zarazą ogniową przypada z reguły na wiosnę, kiedy to jest zwiększona wilgotność powietrza, a temperatury utrzymują się na poziomie 18-20 °C. To optymalne warunki dla bakterii, które stają się aktywne i zaczynają się rozmnażać. Pierwszym etapem choroby jest pojawienie się wycieków bakteryjnych w tzw. ranach zgorzelinowych, które stają się źródeł infekcji kwiatów, liści i młodych pędów jabłoni. Z czasem, z pomocą owadów, ptaków, powietrza i deszczu – jak i zabrudzonych narzędzi ogrodniczych, rozprzestrzeniają się po kolejnych roślinach dostając się do ich wnętrza przez zranienia czy drobne, naturalne otwory.
W kilka dni, do kilku miesięcy od momentu zakażenia występują pierwsze objawy zarazy ogniowej, która w idealnych dla siebie warunkach może zniszczyć sad czy szkółkę w kilka tygodni. Bakterie zarazy ogniowej jabłoni mogą również z powodzeniem przezimować na zdrewniałych częściach drzew i w ich pąkach.
Objawy zarazy ogniowej jabłoni
Wśród objawów choroby wymienić możemy przede wszystkim zgorzele na kwiatach, które później opadają, czarne lub zbrunatnione liście (wysychające i opadające), zamieranie młodych pędów kierujące się od wierzchołka ku dołowi wywołujące ich zakrzywienia, zamieranie owoców (tworzą uschnięte formy niczym mumie), nabrzmiałe, uwodnione plamy na korze oraz nekrozy na pędach, gałęziach czy konarach. W dalszych etapach pojawiają się również wycieki bakteryjne, które z białawych zmieniają się w bursztynowe.
Zwalczanie zarazy ogniowej jabłoni
Aby przeciwdziałać katastrofie, jaką niewątpliwie jest zaraza ogniowa jabłoni, konieczne jest prowadzenie starannych obserwacji roślin, które narażone są na wystąpienie choroby. Warto co tydzień oceniać stan drzewek, a w razie pojawienia się jakichkolwiek niepokojących sygnałów – natychmiast reagować.
Pojedyncze pędy lub gałęzie ze znamionami choroby należy wycinać – koniecznie z zapasem zdrowej tkanki średnio 50 cm poniżej zainfekowanego fragmentu. Jeżeli konary porażone są w całości, nie pozostaje nic innego jak całkowicie je usunąć i spalić.
Chcąc zapobiec chorobie można zastosować zabiegi ochronne w postaci oprysków preparatami miedziowymi, które działają profilaktycznie zapobiegając infekcji. Opryski można wykonywać w okresie kwitnienia, a później w okresie powstawania i wzrostu owoców. Wybierając odmianę drzewek jabłoni do ogrodu warto kierować się jej podatnością na chorobę – istnieje wiele odmian, które są na nią odporne. Co więcej, podczas prowadzenia zabiegów pielęgnacyjnych na roślinach warto zadbać o czystość i dezynfekcję narzędzi ogrodniczych podczas cięcia, a także zapewnić ranom po przycinaniu ochronę stosując maść ogrodniczą.
Fot. główna: depositphotos.com