Strona Główna PielęgnacjaCięcie Roślin Kiedy i jak przycinać winogrona?

Kiedy i jak przycinać winogrona?

autor Ogarnij Ogród

Winorośl (ta rodząca owoce) jest krzewem wymagającym najsilniejszych cięć ze wszystkich krzewów owocowych. I jest to najważniejszy i wcale niełatwy zabieg pielęgnacyjny w jej uprawie. Ma ogromny wpływ na urodzajność, wzrost oraz zdrowotność krzewów a dzięki cięciom łatwiej jest wykonywać inne zabiegi pielęgnacyjne tych roślin.

Cięcie winorośli nie jest prostym zabiegiem, zwłaszcza dla początkujących. A ciąć trzeba umieć w sam raz, bo zbyt duże doprowadzą do skąpego kwitnienia a nawet braku owocowania, a jeśli pozwolimy się krzewom nadmiernie zagęścić, owoce będą małe, kwaśne i w ogóle będzie ich niewiele.

Zanim więc zabierzemy się za cięcia, warto przede wszystkim szczegółowo poznać wymagania gatunku rośliny, którą uprawiamy. Jest kilka form prowadzenia winorośli: Guyot simple, Guyot double, Cesenevy, Royat, Kurtyna czy Głowa.

Ale niezależnie od tego, którą z form wybierzemy, podstawowa zasada jest taka, że zostawia się dwie, a maksymalnie trzy latorośle (to ulistnione pędy wyrastające w okresie wegetacji krzewów) a pozostałe się usuwa. Pędy (latorośle) jednoroczne, które po zakończeniu wegetacji są już zdrewniałe zwie się natomiast łozami.

cięcie winoroślifot. MichaelTampakakis / pixabay.com

 Cięcia formujące

Cięcie na przedwiośniu, jeszcze przed ruszeniem wegetacji najbardziej służy zdrowiu winorośli. Trzeba z tym cięciem umieć trafić, gdyż wykonane zbyt późno doprowadzi do tego, że pędy zaczną wydzielać sok (tzw. płacz łozy) a to będzie skutkowało osłabieniem krzewów, jeśli utrata soków będzie zbyt duża. Cięcie takie mija się zatem z celem, gdyż zamiast pobudzić roślinę do wytworzenia licznych nowych pędów tak ją osłabi, że na ich mnogość nie ma co liczyć.

Po roku od posadzenia winorośli skraca się ich główny pęd nad drugim pąkiem od powierzchni ziemi. Z tych pozostawionych pąków rozwiną się dwie łozy, z których kolejnej wiosny pozostawić trzeba tylko tę rosnącą do góry i silniejszą, drugą usunąć.

W trzecim roku już zaczynamy kształtować formę naszej winorośli i od tego zależą cięcia. Z bocznych, tych silnych pędów można już wyprowadzić ramiona szpaleru, trzymając się zasady, że pędy zdrewniałe tniemy na przedwiośniu a zielone pędy boczne można usuwać w trakcie całego okresu wegetacji.

Cięcia dla owocowania

I tu znów ważne, by cięć na przedwiośniu dokonać w odpowiednim momencie. Bo i winorośl owocującą należy w tym okresie przyciąć. Ale jeśli znów moment cięcia będzie zbyt późny to zbyt obfity płacz łozy doprowadzi do niewybicia części pąków, co znacząco mniejszy owocowanie. Jeśli moment będzie odpowiedni, pozwoli ograniczyć straty soku i będzie ono sprzyjało poprawie jakości plonów.

Zasady cięcia dla owocowania

Winorośl wydaje plony tylko na pędach zdrewniałych jednorocznych i na nich mogą zawiązać się 2-3 grona. Owoce nie powstają z pierwszego i drugiego pąka (licząc od podstawy pędu) ani też z pąków zastępczych. I to jest właśnie powód by każdego roku koniecznie wykonać cięcie na owocowanie. Polega to na tym, że skrócić trzeba aż o 70-90% pędów jednorocznych oraz część dwuletnich, co służy odmłodzeniu winorośli.

Jeśli odmiana jest bardzo plenna to przycina się ją w taki sposób, by na jednej łozie pozostało od 1 do 5 pąków, jeśli plenność jest na poziomie średnim pozostawić należy od 6 do 8 pąków, gdy natomiast mamy do czynienia z odmianą mało plenną tych pąków należy zostawić od 8 do 10. Do tego część pędów trzeba przyciąć na 2 pąki, które dzięki temu będą miały silne pędy zastępcze, które to z kolei w przyszłym sezonie będą cięte na owocowanie.

Taka najprostsza zasada: by owoce były jak najwyższej jakości, na 1 metr bieżący krzewu powinno przypadać od 6 do 12 pędów płodnych.

przynianie winogronfot. freepik.com

Letnie cięcia

Od maja do września winorośl powinna być systematycznie przycinana, by zapewnić jej zrównoważony wzrost i równomierne obciążenie krzewu owocowaniem. Są to tzw. ciecia pielęgnacyjne plonującej winorośli.

Pierwsze takie cięcia powinny mieć miejsce w połowie maja, zaraz po ustąpieniu przymrozków. Zimna Zośka powinna być tu tym terminem granicznym, później rzadko już zdarza się, że przymrozi. Wówczas trzeba wyłamać z krzewów latorośle niepłodne. I tak co 10-14 dni przez cały okres wegetacji.

A teraz kwiatostany. Przed kwitnieniem lub zaraz po jego zakończeniu trzeba usunąć ich nadmiar. A czerwiec i lipiec to dobry moment by przerzedzić dodatkowo zawiązki owoców. Jeśli nasze winogrona będą podstawą np. wina, to na jednym pędzie mogą pozostać trzy grona. Jeśli natomiast jest to odmiana deserowa, może zostać jedno, góra dwa.

Jeśli mamy odmiany wczesne, to na początku lipca jest odpowiedni moment by uszczykiwać pędy owoconośne. U odmian późnych trzeba to zrobić na przełomie lipca i sierpnia. Polega to na skracaniu przyrostów latorośli na wysokości drugiego liścia licząc od najwyższej kiści winogron. Jest to również okazja do usunięcia pasierbów, czyli pędów niepłodnych, które wybijają się z kątów liści.

A już w zasadzie przed samym winobraniem, czyli na jakieś 10-14 dni przed planowanym zbiorem powinno się usunąć nadmiar liści, które zacieniają owoce. Zabieg ten pozwoli na ich równomierne dojrzewanie. I w końcu przychodzi ten moment. Winobranie.

fot. główne jeanvdmeulen / pixabay.com

 

Przeczytaj także

Dodaj komentarz