Lawenda to roślina z rodziny jasnotowatych, obejmująca ponad 40 gatunków. W Polsce w gruncie uprawiana jest w zasadzie jedna odmiana – lawenda wąskolistna. Jest ona bowiem najbardziej mrozoodporna. Na szczęście w uprawie doniczkowej można już pozwolić sobie na uprawę kilku odmian – i nie będzie ograniczenia kolorystycznego kończącego się na fiolecie. Lawenda w doniczce może mieć także odcienie bieli, różu czy błękitu. Co ważne – nie jest to uprawa bardzo skomplikowana, wystarczy przestrzegać kilku zasad.
Odmiany doniczkowe
Nie są to oczywiście odmiany stricte doniczkowe, w Prowansji wszystkie one rosną naturalnie w gruncie. Jednak w naszym klimacie większość z nich można uprawiać jedynie w doniczce, lub traktować jako gruntowe ale jednoroczne, gdyż są niewielkie szanse by przetrwały zimę. Za to w donicach będą prezentowały się cudownie i jeszcze piękniej pachniały przez kilka lat.
Można je również dowolnie komponować. Najlepiej wybrać niskie odmiany lawendy wąskolistnej, gdyż te najłatwiej ogarnąć. Hidcote Blue kwitnie na niebiesko od lipca do września, osiągając wysokość od 40 do 60 cm. Tej samej wysokości będzie Rosea, z barwą kwiatów różowoliliową. Niższe, bo 30-40 cm, są odmiany Dwarf Blue o kwiatach jasnofioletowych i Elegance Pink barwy różowej. Najmniejsza z nich Mini Blue o kwiatach niebieskofioletowych dorasta ledwo 20 centymetrów. Łącząc te różne odmiany można uzyskać niebanalne, pięknie pachnące kompozycje kwitnące od czerwca do końca września a nawet dłużej, jeśli tylko będą odpowiednio pielęgnowane a pogoda będzie dopisywała.
Do doniczek świetnie również nadaje się lawenda francuska (Lavandula stoechas). Ma charakterystyczne kwiatostany niespotykane u lawendy wąskolistnej. Na szczytach kłosów wyrastają dużo dłuższe płatki, których odcień często różni się od tego na dole kłosa, co czyni ją niezwykle atrakcyjną. Jest to krzewinka o zwartym pokroju, dlatego świetnie sprawdza się jako roślina doniczkowa. Lawenda francuska musi jednak przezimować w pomieszczeniu zamkniętym, inaczej będzie rośliną jednoroczną.
Lawenda w doniczce
Zacznij od wyboru doniczek. Najlepsze do uprawy lawendy są donice ceramiczne, wysokie i pojemne, gdyż jej system korzeniowy mocno się rozwija. Donica musi mieć otwory, by wypływał nadmiar wody. Na dnie ułóż warstwę drenażową. Mogą to być kamyczki albo gruby żwir, ale najlepszy będzie do tego keramzyt. Lawenda w doniczce dobrze znosi lekkie przesuszanie (nie mylić z zasuszeniem), ale nie toleruje przelewania i korzeni stojących w wodzie.
Podłoże musi być żyzne, ale lekkie i przepuszczane. Najlepiej wybrać to dedykowane lawendzie. Wtedy również odczyn gleby będzie odpowiedni, lekko zasadowy (pH 6,0-7,0) i zasobny wapń. Dla donic z lawendą wybierz miejsca słoneczne, przewiewne, ale nie wietrzne. Lawenda w doniczce najlepiej czuje się rosnąc w popołudniowym i zachodzącym słońcu. W cieniu pędy nadmiernie rosną, stają się wiotkie i lawenda słabo kwitnie.
Pielęgnacja
Lawenda w doniczce lubi systematyczne podlewanie w umiarkowanych ilościach, ta w donicach potrzebuje bowiem więcej wody niż rosnąca w gruncie. Podlewać można, gdy ziemia jest sucha, ale trzeba uważać by nie zasuszyć korzeni, bo będzie nie do uratowania. Zostaną suszki w doniczce.
Na przełomie marca i kwietnia musisz skrócić pędy lawendy o połowę (mowa tu o pędach zielonych). Te zdrewniałe muszą pozostać nietknięte. Rośliny najlepiej czują się będąc uformowanymi na kształt kuli, a to dlatego, że wtedy między pędami jest najlepsza cyrkulacja powietrza i są dobrze doświetlone. Ale nie jest to warunek konieczny. Przycięta krzewinka zacznie zaraz odrastać by zacząć kwitnienie w czerwcu. Drobniutkie kwiatuszki w kolorze fioletu (i nie tylko) o jedynym w swoim rodzaju zapachu. Jeśli będziesz systematycznie ogarniać przycinanie przekwitłych kwiatostanów, będzie kwitnąć do końca września albo i dłużej. Jeśli pielęgnacja ogranicza się do podlewania, nawożenia i cięcia, to taka lawenda w doniczce będzie atrakcyjna jakieś 5-6 lat. Później najlepiej wymienić ją na nową.
Lawenda w doniczce lubi mieć żyzne podłoże, dlatego co około 2 tygodnie trzeba ją nawozić. Są nawozy dedykowane lawendzie i te najlepiej stosować. To o tyle ważne, bo jeśli nadmiernie zakwasisz podłoże to lawenda zmarnieje i zapach kwiatów nie będzie już tak intensywny.
Zimowanie lawendy w doniczce
Donica słabo chroni korzenie przed długotrwałym mrozem. Pozostawienie lawendy w donicach na zewnątrz bez dobrego zabezpieczenia to pewne przemarznięcie korzeni i zagłada rośliny. Dlatego by bezpiecznie przezimowała najlepiej przenieś ją do jasnego i chłodnego pomieszczenia – jednak nie chłodniejszego niż 5-10oC. Podłoże musi być tylko leciutko wilgotne, uważaj by nie zasuszyć korzeni.
Z końcem kwietnia możesz zacząć rośliny hartować wynosząc je na kilka godzin dziennie na zewnątrz, stopniowo ten czas wydłużając. I tak do połowy maja. Jeśli wiosna jest wyjątkowo ciepła, wystarczy je tylko okrywać chroniąc przed nocnymi, przygruntowymi przymrozkami. Po Zimnej Zośce (15 maja) donice z lawendą mogą już pozostać bezpiecznie na zewnątrz.
Jeśli dobrze zabezpieczysz donice stawiając je na grubym styropianie i okrywając słomianymi matami, są spore szanse, że zimę przetrwają stojąc na balkonie czy tarasie. Oczywiście zawsze jest ryzyko. Ale ostatnie zimy nie są znów takie mroźne. A później przyjdzie znów wiosna, po niej lato i lawenda znów będzie cieszyć oczy kolorami i roztaczać ten swój jedyny w swoim rodzaju zapach.
zdj. główne Maja Dumat / flickr.com