Ekologia i ochrona środowiska stała się ostatnimi czasy zwyczajnie modna. I bardzo dobrze, gdyż daje to nadzieję, że planeta na której żyjemy, będzie miała szansę być przyjaznym miejscem dla kolejnych pokoleń. Najprościej jest chronić przyrodę zaczynając od siebie i własnego podwórka, czyli ogrodu. Im bardziej naturalny i zrównoważony ogród, tym zdrowsze wydaje plony. Warto przestać być architektem ogrodu a stać się jego opiekunem. Trzeba nauczyć się jak korzystać z zasobów naturalnych w taki sposób, by posłużyły jeszcze następnym pokoleniom.
Ważne by zrozumieć na czym polega różnica między korzystaniem a wykorzystywaniem i jak ważna jest przy tym ochrona zasobów ziemi, wód, roślin i zwierząt. Trzeba sobie uświadomić, że należy tak żyć by nie zaburzać naturalnego obiegu materii w przyrodzie a wręcz go swoimi działaniami wspomagać. Wówczas nastąpi równowaga. A z tej równowagi wymierne korzyści dla nas. Nie tylko na wyciągnięcie ręki będziemy mieli zdrową żywność, nie tylko będziemy chronili środowisko, ale znacząco ograniczymy koszty utrzymania ogrodu. To nie jest nic skomplikowanego. Zamiast wyrzucać resztki ze stołu i ogrodu, tworzymy kompost, zamiast odkręcać kran, zbieramy deszczówkę.
Zrównoważony ogród – jak go stworzyć?
Podstawą zrównoważonego ogrodu jest gleba. To od jej jakości i zasobności zależą nasze plony. Dlatego ją właśnie należy otoczyć szczególną troską. Dbać by na bieżąco była zasilana materiałem organicznym. Rozwiązaniem idealnym jest nawożenie ogrodu tylko tym, co sami wytworzymy z resztek domowych i odpadów ogrodowych i hodowlanych. Wówczas byłby to układ zamknięty, samowystarczalność, zgodny z zasadą obiegu materii w przyrodzie: rośliny zjadane przez zwierzęta, które następnie tworzą nawóz wzbogacający glebę w składniki pokarmowe dla roślin, które następnie znów są pokarmem dla zwierząt i tak wciąż.
Osiągnięcie jednak takiego stanu jest na poziomie ogrodu niemożliwe, choćby dlatego, że najczęściej nie jesteśmy w stanie trzymać w nim zwierząt hodowlanych. Najczęściej, poza zbudowaniem kompostownika i stosowaniem nawozów zielonych, zmuszeni jesteśmy pozyskiwać nawóz pochodzenia zwierzęcego z zewnątrz, co w ostatnich latach wcale już takie proste nie jest.

Gdy mamy już odpowiednio przygotowane podłoże, kolejnym ważnym aspektem jest dobór nasion. Jeśli ogród ma być zrównoważony i ekologiczny, to uprawy należy zacząć od nasion jak najbardziej ekologicznych. Należy zatem podczas zakupów zwrócić uwagę czy na opakowaniu jest np. zielony listek albo napis organic, bio lub eko. Będzie to znak, że w procesie wytwarzania nasion używano tylko naturalnych, ekologicznych metod, nie stosując chemicznych środków ochrony roślin czy nawozów mineralnych. Że nasiona nie zostały chemicznie zaprawione i nie były modyfikowane genetycznie. A nad całym procesem czuwał jakiś organ, który jest upoważniony do wydania odpowiedniego certyfikatu.
Ochrona roślin w ogrodzie zrównoważonym
W ogrodzie zrównoważonym stosowanie chemicznych środków ochrony roślin nie powinno mieć miejsca. Należy wybierać tylko takie, które nie zaburzają równowagi, którą tworzymy w ogrodzie. Nawet preparaty pochodzenia naturalnego, w pełni ekologiczne, ale nieprawidłowo stosowane mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlatego bardzo ważnym jest by stosować się ściśle do zaleceń producenta umieszczonych na opakowaniu lub w załączonej ulotce.
Kluczowe jest również, by opryski stosować pod wieczór, gdy w ogrodzie nie ma już pszczół, trzmieli i innych pożytecznych owadów, którym nawet oprysk z naturalnych preparatów, ale o wysokim stężeniu, może zaszkodzić. Ale opryski chroniące rośliny bądź zwalczające czy to choroby czy szkodniki można robić przy pomocy zrobionych przez siebie naparów, wywarów czy gnojówek. Przepisy bez problemu można znaleźć w Internecie. Gnojówkę z roślin np. można stosować również jako nawóz i podlewać nią rośliny.
Ale nie tylko opryski pomogą zapobiegać czy też walczyć z chorobami i szkodnikami. W ogrodzie zrównoważonym można zastosować wiele rozwiązań, które w tej walce są niezrównane.

Nie od dziś wiadomo, że są rośliny, które działają odstraszająco na różne szkodniki innych roślin. I tak na przykład nagietki i aksamitki chronią korzenie innych roślin przed atakiem nicieni. Nasturcje przyciągają swoim zapachem mszyce, które wybiorą je zamiast naszych owoców i warzyw. Owady odstraszają również: komarzyca, lawenda, kocimiętka, bazylia czy pysznogłówka.
Ważne są również miejsce siania i sadzenia warzyw, tzw. dobre sąsiedztwo. Są bowiem warzywa, które obok siebie powinny rosnąć, a są takie, które znajdować powinny się jak najdalej od siebie. I zasady rozmieszczenia roślin w ogrodzie powinny być ściśle przestrzegane. I tak np. czosnek należy posadzić obok pomidorów, cebulę obok marchwi czy buraki obok fasoli.
Kolejną dobrą zasadą, którą należy stosować jest płodozmian. Polega to na tym, że nie sieje się tej samej rośliny lub pochodzącej z tej samej rodziny rok po roku w tym samym miejscu. Najczęściej karencja powinna wynosić kilka lat.
Wszystkie te zabiegi mają na celu stworzyć w końcu stan równowagi biologicznej w ogrodzie.
Woda w ogrodzie zrównoważonym
Ogród potrzebuje dużych ilości wody, zwłaszcza ogród warzywny. Gdy wiosna nie rozpieszcza deszczem a lato jest upalne, wówczas nie ma wyjścia, trzeba odkręcić kran i podlewać. Jednak w ogrodzie, który mieni się zrównoważonym powinno się podlewać rośliny wodą pozyskaną, czyli deszczówką. Dach domu, tarasu, garażu – każde z tych miejsc może być źródłem darmowej wody.
A przechowywanie zgromadzonej wody jest naprawdę proste. Można zakupić gotową instalację do gromadzenia wody deszczowej ze zbiornikiem do zakopania w podłożu. Można pod każdą rynnę podstawić dostępne zbiorniki w różnych, bardzo atrakcyjnych stylizacjach, przypominających np. beczki, dzbany czy amfory. Nie tylko będą magazynem na wodę, ale jeszcze niebanalną ozdobą otoczenia domu.

Wodę taką można wykorzystać nie tylko do podlewania, ale ze względu na to, że deszczówka jest wodą miękką, która nie powoduje osadzania się kamienia, jest np. doskonała do prania.
Wodę możemy oszczędzać stosując do nawadniania ogrodu systemy kroplujące. Podają one roślinom precyzyjną dawkę wody dokładnie w pobliże ich korzeni, dzięki czemu woda się nie marnuje. Systemy te są dość tanie i nieskomplikowane w montażu i obsłudze. Można je rozbudowywać sukcesywnie w miarę potrzeb.
Zwierzęta w ogrodzie zrównoważonym
Zapewnienie równowagi w ogrodzie to kwestia nie tylko roślin, ale najróżniejszych żyjątek, od owadów po zwierzęta. I należy czynić wszystko, by tych pożytecznych stworzeń mieszkało lub zaglądało do naszego ogrodu jak najwięcej.
Jeśli to tylko możliwe, dobrze jest stworzyć miejsca, gdzie będzie miała szansę zamieszkać jeżowa rodzina. Nawet tak nielubiany kret potrafi doskonale oczyścić ogród z pędraków. Jeśli w kilku miejscach w ogrodzie umieścimy specjalne poidełka, będą one wabikiem dla ptaków. Doskonale sprawdzi się również nawet niewielkie oczko wodne. Jest szansa, że zamieszka w nim jakaś ropucha, która będzie zjadała wszędobylskie ślimaki. Niewiele kosztuje zamocowanie w kilku miejscach budek lęgowych. Zimą oczywiście karmniki z ziarnem i naczynia ze smalcem.
Gdy ptaki przyzwyczaimy do przylatywania zimą, również chętnie będą odwiedzały nasz ogród latem. Siejąc kwiaty musimy pamiętać o tym, by niektóre z nim obfitowały w nasiona, chętnie przez ptaki zjadane. Jeśli zauważymy latające w pobliżu nietoperze, można kupić dla nich specjalne budki. Wspomogą nas w walce z komarami.

Oczywiście nie może w ogrodzie zabraknąć roślin miododajnych. Kwiaty będą wabiły mnóstwo pszczół, trzmieli i motyli. Obecność całej rzeszy różnych pożytecznych owadów możemy sobie zapewnić wieszając domki dla owadów, niezwykle modne ostatnimi czasy. Można je kupić za naprawdę niewielkie pieniądze albo zrobić własnoręcznie, nie są bowiem żadną skomplikowaną budowlą.
Łąka kwietna zamiast trawnika
Jeśli ogród ma być naturalny i zrównoważony, to krótko przycięty trawnik będzie wyglądał nieco sztucznie. Z wielu powodów dobrze jest go zastąpić morzem kwitnących roślin. Utrzymanie łąki kwietnej nie jest, poza tym tak czaso- i pracochłonne jak utrzymanie pięknego trawnika. Kosi się ją w zasadzie tylko raz, z końcem lata. Podlewa się rzadko, na początku zanim wzejdą rośliny, jeśli aura nie rozpieszcza deszczem a później, jeśli długo panują upały.
Nasiona na kwiatową łąkę możemy kupić gotowe, ale równie dobrze takie morze kwiatów możemy sobie skomponować sami. Pamiętać należy, że wśród roślin powinno być sporo tych miododajnych, sporo pachnących, sporo wydających mnóstwo nasion. Wszystko to z myślą o owadach i ptakach.

Możemy zmieszać przed wysianiem nasiona rumianku, bławatka, maku polnego, lnu i oczywiście kilka różnych gatunków traw. Facelia błękitna to nie tylko nawóz zielony, który po skoszeniu użyźni podłoże, to również roślina bogata w nektar, uwielbiana przez pszczoły. Tak samo jeżówka purpurowa. Tworząc łąkę kwietną nie można zapomnieć o ziołach. Nie tylko przydadzą się w kuchni, ale będą roztaczały cudowne aromaty a kwitnąc wabią mnóstwo zapylaczy. Nie powinno zatem wśród innych roślin zabraknąć lawendy, oregano, szałwii, mięty, hyzopu lekarskiego, bazylii czy kocimiętki.
Jeśli uda nam się stworzyć choć w przybliżeniu taki zrównoważony ogród, będzie on bez wątpienia małym rajem na ziemi. Im nas więcej, tym więcej obszarów biologicznie czystych – dla środowiska, dla nas samych, dla przyszłych pokoleń.
Fot. główna: Pixabay, pexels.com