Ludzki mocz jako nawóz? W naszej kulturze jest to może trochę dziwne, ale mocz to nawóz, który wykorzystywany był od tysięcy lat, a wielu krajach w praktyce sprawdza się nadal. Jego szczególny skład, który jest prawdziwą bombą odżywczą dla roślin czyni go doskonałym wyborem, szczególnie wówczas, gdy zależy nam na przyspieszeniu ich wzrostu bądź obfitszym plonowaniu. Co warto wiedzieć o moczu ludzkim i jego walorach w uprawie roślin?
Ludzki mocz jako nawóz – co zawiera mocz ludzki
Ludzki mocz jako nawóz to skarbnica mikroelementów jak azot, magnez, potas, wapń oraz fosfor. Ich koncentracja jest tak duża, że zaleca się jego rozcieńczenie przed zastosowaniem jako nawóz.
Zasadniczo jedna dorosła osoba wydala codziennie:
- 8-11 g azotu
- 2 g fosforu
- 2 g potasu

Czy ludzki mocz jest dobrym nawozem
Jak wynika z badań, ludzki mocz stanowić może bezpieczną formą nawozu, która sprzyja środowisku naturalnemu. Niedobory nawozów chemicznych sprawiły, że peecykling, czyli proces recyklingu ludzkiego moczu stał się dobrym sposobem na zasilenie plonów bogactwem składników odżywczych.
Przez tysiące lat był używany jako nawóz ze względu na swój skład – w szczególności dużą zawartość azotu, fosforu i potasu, pierwiastków, które mają kluczowe znaczenie dla rozwoju roślin.
Czy mocz szkodzi roślinom
Odpowiedź na to pytanie brzmi nie – jest on bardzo dobrym nawozem dla roślin. Jedynie w przypadku kuracji antybiotykiem, czy w czasie menstruacji, warto zrezygnować z podlewania dolistnego. Przepełniony dobroczynnymi składnikami mocz jest niezwykle wydajnym nawozem, jednak może zawierać bakterie, wirusy czy pozostałości leków, które nie służą roślinom.

Czy używanie moczu w ogrodzie może być niebezpieczne
Zdrowy człowiek wydaje mocz sterylny. Zasadniczo w klimacie umiarkowanym, jaki jest w Polsce, nie ma ryzyka chorób przenoszonych za pośrednictwem kontaktu z moczem. Stosowanie moczu w ogrodzie co do zasady jest całkowicie bezpieczne, jednak konieczne jest rozcieńczanie go i wykorzystywanie wyłącznie świeżego – w starszej urynie azot przekształca się bowiem w amoniak, który może być agresywny i w konsekwencji palić rośliny.
Czy mocz można wylewać na kompost. Czy mocz przyspiesza kompostowanie
Jak twierdzą naukowcy, kompost zmieszany z moczem pozwala uzyskać lepsze plony, aniżeli te po zastosowaniu nawozów mineralnych. Mieszanka moczu i kompostu ogranicza utratę azotu oraz zwiększa dostępność organicznego węgla z gleby. Połączenie moczu z kompostem minimalizuje przy tym ryzyko gromadzenia się soli w podłożu. Warto przy tym pamiętać, że mocz stanowi skarbnicę szybko uwalnianych składników, a kompost odpowiada za dostarczenie ich w dłuższych okresach czasu. Wylewając mocz na kompost – oczywiście w rozsądnych ilościach, można przyspieszyć kompostowanie. Dzieje się tak dlatego, że zawiera on azot oraz fosforany.
Badania przeprowadzone m.in. niedaleko Kapsztadu pokazały, że rośliny podlewane kompostem z moczem najlepiej rosły. Niestety uwarunkowania kulturowe sprawiają, że mocz jest niedoceniany w uprawach ekologicznych.
Jakie rośliny podlewać moczem
Mocz jako doskonałe źródło azotu jest doskonałym rozwiązaniem wspomagającym zwiększanie plonowania ogórków, zbóż, ziemniaków, papryk, pomidorów, buraków, marchwi, truskawek i innych roślin uprawnych. Szczególnie wymagające pod kątem składników zawartych w moczu są również kwiaty jak róże, chryzantemy, pelargonie oraz trawniki, żywopłoty czy drzewa owocowe. Nie zaleca się natomiast zasilania moczem roślin takich jak sałaty, szpinak, rukola czy warzywa kapustne typu jarmuż, kapusta włoska czy pekińska. Podczas podlewania należy pamiętać o odpowiednim rozcieńczeniu uryny, najlepiej w proporcji 1:10 z wodą, a przy mniejszym zapotrzebowaniu na składniki w proporcji 1:20.
Fot. główna: frolicsomepl/pixabay.com
Ale mocz zawiera chlorek sodu czyli sól kuchenną, a ona szkodzi większości roślinom
Ale są to ilości niewielkie, poza tym jeśli ktoś decyduje się na zasilanie ogrodu moczem, to (jak napisano w artykule) musi go rozcieńczyć 😉