W zależności od formy uprawy pomidorów, mogą być one narażone na różnego rodzaju szkodniki pomidorów. W uprawie polowej dla przykładu występują najczęściej skoczogonki i stonka ziemniaczana, które żerują najczęściej na młodych roślinach. W uprawach pod osłonami z kolei, bardzo często pojawiają się mączliki szklarniowe, wciornastki i przędziorki, które zarówno w postaci larw, jak i dorosłych osobników żerują na roślinach, mogąc powodować ich całkowite zamieranie.
W uprawach polowych i pod osłonami poważnym zagrożeniem są mszyce, rolnice czy nicienie, które żerując na wszystkich częściach roślin, mogą powodować ogromne straty w uprawie pomidorów. Wiele ze szkodników przyczynia się także do rozprzestrzeniania się chorób pomidorów, powodując osłabienie ich wzrostu, a nawet powodując zamieranie roślin. Dlatego zwalczanie szkodników jest w pielęgnacji uprawy pomidorów jednym z kluczowych zabiegów.
Najczęściej występujące szkodniki pomidorów i ich zwalczanie
Mszyce na pomidorach
Do najbardziej groźnych dla upraw pomidorów szkodników bez wątpienia należy zaliczyć mszyce. Zaatakowana może zostać zarówno uprawa pomidorów w gruncie, pomidory w szklarni jak i pomidory na balkonie. Rośliny atakowane są przez wiele gatunków mszyc, z których najczęściej pojawiającą się jest mszyca brzoskwiniowa. Jest to szkodnik żerujący w okresie kwitnienia i zawiązywania owoców pomidorów. Mszyce nakłuwając tkanki roślin wysysają ich sok komórkowy, czego efektem jest żółknięcie i obsychanie. Dodatkowo, wydzielana przez szkodnika lepka spadź oblepia roślinę, która nie może przeprowadzać prawidłowo procesu fotosyntezy. Żerowanie mszyc zwiększa dodatkowo ryzyko porażenia roślin przez choroby grzybowe, gdyż spadź jest doskonałym miejscem dla rozwoju grzybów sadzakowych.

Najlepszym sposobem na przeciwdziałaniem stratom w uprawie jest zastosowanie żółtych tablic lepowych, które pomogą wyłapać pojawiające się szkodniki. Tym sposobem możliwe będzie szybkie zidentyfikowanie pierwszych osobników mszyc i zastosowanie zabiegów ochronnych. Domowe sposoby na mszyce szybko pozwolą pozbyć się intruzów. Mszyce zwalczać można z pomocą oprysków zapobiegawczych ale i interwencyjnych, w tym tych ekologicznych np. z pokrzywą. W przypadku nasilenia szkodników, konieczne stać się może zastosowanie oprysków chemicznych.
Nicienie na pomidorach
Kolejnym niechcianym gościem w uprawie pomidorów są nicienie. Ich żerowanie na roślinach bywa początkowo trudne w identyfikacji, gdyż zasiedlają one glebę lokując się na korzeniach. Uszkodzony system korzeniowy sprawia, że rośliny tracą umiejętność pobierania wody i składników pokarmowych, a co za tym idzie odbija się to na ich ogólnej kondycji. Pomidory zaczynają karłowacieć, więdnąć. Nicienie to szkodniki, które mogą przyczyniać się również do rozprzestrzeniania chorób wirusowych pomidorów.

Walka z tym trudnym przeciwnikiem w przypadku ich pojawienia się bywa nieskuteczna. Warto zatem zadbać o działania profilaktyczne. W przypadku nicieni najlepszym odtwarzaczem będzie sadzenie aksamitek, które wytwarzają toksyczne dla nich związki. Warto zadbać również o odkażanie gleby przed sadzeniem oraz podlewanie roślin naturalnymi preparatami odstraszającymi szkodniki. Są to jedyne skuteczne sposoby pozwalające na uniknięcie plagi nicieni.
Rolnice na pomidorach
Poważnym szkodnikiem upraw pomidorów są także rolnice, czyli gąsienice motyli. Ich dorosłe owady składając jaja w glebie lub na roślinach, zapewniają swoim larwom idealne warunki do żerowania na nadziemnych częściach roślin. Podgryzając liście i łodygi, powodują one obumieranie i opadanie całych roślin. Przeciwdziałanie im wymaga zadbania o prawidłowy płodozmian oraz staranne przekopywanie i spulchnianie ziemi pod uprawę. Kluczowe jest regularne usuwanie chwastów czy obumarłem pozostałości roślin, gdyż mogą stać się one żywicielem niechcianych gości.

Rolnice można odławiać ręcznie, poprzez zbieranie larw z roślin i powierzchni gleby, jednak jest to mozolna i niełatwa praca. Dobrym sposobem jest zapobieganie składaniu jaj przez dorosłe osobniki. Można wykorzystać w tym celu pułapki z feromonami, które pomagają wyłapać motyle. W ostateczności można również wykorzystać mikrobiologiczne preparaty wyniszczające gąsienice. Rozwiązanie to jest bezpieczne dla upraw, zwierząt oraz środowiska.
Fot. główna źródło: depositphotos.com