Strona Główna Blogi czytelnikówZ życia kiepskiej Ogrodniczki Z życia kiepskiej Ogrodniczki – dygresja cz. XI

Z życia kiepskiej Ogrodniczki – dygresja cz. XI

autor Ogarnij Ogród

To m.in dla tych widoków wybraliśmy to miejsce i przenieśliśmy się z dużego miasta na ten koniec świata, gdzie do sąsiadów mamy kilkaset metrów. To jest miejsce, gdzie czas się zatrzymał, gdzie najczęściej słychać tylko szum wiatru w konarach drzew i śpiew ptaków. No i żurawie drą dzioby 😉

Rzeczka płynie kilkadziesiąt metrów za domem, są w niej ryby i widziałam bobra. W szuwarach mieszka para dzikich kaczek, dzikich gęsi no i żurawie. Przylatują pelikany, czaple i kormorany. To jest widok, który podziwiam codziennie, bo przytrafił mi się miastowy pies, który podwórko traktuje jak przedłużenie domu i się tam nie załatwia, więc trzeba kilka razy dziennie wyjść z nią na spacer 🙂

Miałam to szczęście, że moją pięćdziesiątkę obchodziłam już tutaj, bo mogę pracować zdalnie. Zaczęliśmy nowy etap życia i mimo różnych jego zakrętów dane nam jest mieszkać w miejscu, które ukochliśmy 🙂

Obrazy za milion dolarów

Obrazy za milion dolarów

Sentymentalnie się zrobiło ;P

Ale żeby nie było, że to tylko cud, miód i sielanka, to rzeczka ta płynie przez wielohektarowe rozlewiska, które są prawdziwą wylęgarnią wszelakiego robactwa, a przodują w tym wylęganiu KOMARY! Koszmar minionego lata!!! Może trudno w to uwierzyć, ale w poprzednim sezonie, gdy już nastała era komarów, czyli od początku czerwca spędziliśmy może 2-3 wieczory przed domem.  Nawet za dnia, w pełnym słońcu żarły. Nie dało się ani posiedzieć ani zrobić grilla. Na dodatek jestem uczulona, więc wyglądałam jakby mnie dżuma dopadła. Pokusiliśmy się nawet o zrobienie oprysku jakimś naturalnym preparatem, ale pomogło jak umarłemu kadzidło ;P

Teraz więc jesteśmy w trakcie budowy werandy, która będzie cała osłonięta moskitierą, żeby dało się posiedzieć na świeżym powietrzu.

<— Poprzedni wpis                                                                                                                                Następny wpis —>

 

Wszystkie wpisy z bloga „Z życia kiepskiej Ogrodniczki” znajdziesz tutaj.

Jeśli chcesz, aby również Twój blog pojawił się na naszym portalu napisz do nas na kontakt@ogarnijogrod.pl

Przeczytaj także

Dodaj komentarz