Miskant (Miscanthus) jest rośliną z rodziny wiechlinowatych, do której należy 14-20 gatunków traw (zależnie od ujęcia systematycznego). W naturze rosną głównie w południowo-wschodniej Azji oraz na wyspach Pacyfiku. Można je również spotkać na Dalekim Wschodzie oraz w Afryce. Trawy te są niezwykle dekoracyjne i coraz częściej pojawiają się w naszych ogrodach. Przede wszystkim uprawiany jest miskant chiński, cukrowy, czyśćcowaty oraz olbrzymi. Najpiękniej prezentują się jesienią, szczególnie miskant chiński, który np. w Japonii uważany jest za symbol późnego lata i wczesnej jesieni.
Uprawa miskantów
Miskanty dzięki swej odporności na niskie temperatury zyskują coraz większą popularność. Nie jest trudno zabezpieczyć przed mrozem nawet te młode egzemplarze, wystarczy usypać kopczyk z trocin, kompostu lub sosnowej kory. Te starsze okazy dobrze jest przed zimą wiązać u góry, tworząc swoisty namiocik nad korzeniami. Trawa zimą całkowicie zasycha i dopiero wiosną (w kwietniu) skracamy ją do wysokości 10 cm nad powierzchnią.
Miskanty sprzedawane są w donicach, dlatego moment ich sadzenia możliwy jest w trakcie całego okresu wegetacyjnego. Najlepiej jednak jest je sadzić wiosną, mają wówczas wystarczająco dużo czasu by się dobrze ukorzenić i wzmocnić przed zimą. Dla roślin wybieramy stanowisko słoneczne i możliwie jak najlepiej osłonięte od wiatru, jest to szczególnie ważne zimą. Nie mają wygórowanych wymagań jeśli chodzi o podłoże, ale najlepiej rozwijają się mając do dyspozycji glebę żyzną, przepuszczalną oraz umiarkowanie wilgotną. Idealnie będzie, gdy zimą podłoże będzie lekko przesychało.
Rozmnażanie miskantów nie jest skomplikowane, wystarczy podzielić rozrośnięte kępy traw. Co prawda można je również wysiewać z nasion, ale w naszym klimacie rzadko się zdarza by rośliny te nasiona wydały. Wiosna jest najlepszym momentem na podział roślin i ich przesadzanie. Wszelkie powstałe w związku z tym uszkodzenia zdążą się zabliźnić i miskanty przed zimą będą już na tyle mocne, że bez problemu ją przetrwają. Pamiętać należy tylko o kopczykowaniu i wiązaniu.
Podlewania wymagają w zasadzie tylko rośliny młode, zaraz po posadzeniu. Gdy się już dobrze ukorzenią, nie ma takiej potrzeby. Chyba, że panuje długotrwała susza, wówczas podlewamy trawy tak jak i inne rośliny. Miskanty nie potrzebują częstego nawożenia, bardziej im to zaszkodzi niż pomoże. Kompost jest dla nich świetnym nawozem. Można nim podsypać rośliny albo z niego tworzyć kopczyki przed zimą.
Przeczytaj więcej: Nawożenie traw ozdobnych
Miskant chiński
Miskant chiński (Miscanthus sinensis) jest najczęściej uprawiany w naszych ogrodach. Trudno się dziwić, uważany jest bowiem za jedną z najpiękniejszych traw ozdobnych. Rośnie w zwartych, kulistych kępach i tworzy niezwykłe kwiatostany. Jest dostępnych wiele jego odmian, często znacząco się od siebie różniących, ale wszystkie one są piękne i trudno się zdecydować, która z odmian zagości w naszym ogrodzie.
Do wyboru z tych najpiękniejszych są: Gracillimus, Morning Light, Zebrinus, Malepartus, Flamingo, Yakushima Dwarf, Ferner Osten, Silberspinne czy Strictus.
Miskant olbrzymi
Miskant olbrzymi (Miscanthus giganteus) może dorastać nawet do 4 m wysokości, jeśli tylko zapewnimy mu optymalne warunki. Jest mieszańcem miskantu chińskiego i cukrowego. Rośnie w dużych kępach, a jego liście zwisają niczym fontanna zieleni. Liście są ciemnozielone, z charakterystycznym białym paskiem biegnącym przez środek wokół nerwu. Jesienią zmieniają barwę i przybierają ciepły, słomkowy kolor. Zdarza się, że miskant olbrzymi zakwitnie, ale jego kwiatostany są bardzo niepozorne. Pięknie wygląda w ogrodzie jako soliter, ale by prezentować się w całej okazałości potrzebuje dużo miejsca. Jest to odmiana, która dobrze znosi nawet bardzo niskie temperatury i ma niewielkie wymagania glebowe.
Miskant cukrowy
Miskant cukrowy (Miscanthus sacchariflorus) jest z tych traw najbardziej inwazyjny. I trzeba mieć albo dużo miejsca albo zasadzić go w pojemniku, ewentualnie zabezpieczyć teren by nie miał możliwości na nieograniczone rozrastanie się. Jeśli zawczasu o to nie zadbamy, możemy mieć problem z pozbyciem się agresora. Pięknie prezentuje się i najlepiej się czuje rosnąc na brzegu dużego oczka wodnego lub stawu. Nie jest mu bowiem groźne nawet czasowe zalanie. Trawa dorasta do 3 m wysokości i zaczyna kwitnąć w sierpniu. W październiku zaczyna zmieniać kolor na słomkowy a kwiatostany zachwycają srebrnobiałą barwą. Ciekawsze odmiany to Sommerfeder lub Robustus.
Miskant czyśćcowaty
Miskant czyśćcowaty (Miscanthus oligostachyus) dorasta, w zależności od odmiany, tylko do 1,5 m wysokości, dlatego można go z powodzeniem uprawiać w pojemnikach na balkonie czy tarasie. Tworzy zwartą kępę, którą w sierpniu zaczynają zdobić a kwiatostany są koloru białego. Jest najrzadziej uprawianym miskantem w naszym kraju. Najczęściej dostępna jest odmiana Nanus Variegatus, która dorasta jedynie do 80 cm wysokości.
fot. główne pxfuel.com