Strona Główna Ogród Jak zimują pszczoły, trzmiele i inne zapylacze

Jak zimują pszczoły, trzmiele i inne zapylacze

autor Ogarnij Ogród

Zapylaczami nazywamy zwierzęta, które uczestniczą w procesie rozmnażania się roślin. Przenoszą one bowiem na swoim ciele pyłek z jednego kwiatu do drugiego, co prowadzi do zapłodnienia rośliny i jej dalszego rozmnażania się. Życie owadów i zwierząt zapylających jest niezwykle ciekawe, w tym również zimowanie zapylaczy. Najbardziej znanymi zapylaczami są owady – przede wszystkim hodowane przez ludzi pszczoły i dzikie trzmiele, ale również na przykład motyle.

Co ciekawe, zapylają nie tylko owady. Robią to także ptaki – kolibry, a w rejonach tropikalnych również małpy i nietoperze. Dzisiaj skupimy się jednak głównie na owadach, przede wszystkim na wspomnianych już pszczołach i trzmielach. Jak te owady radzą sobie z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi zimą? Co robią, kiedy na łąkach i w naszych ogrodach nie ma już kwiatów?

Jak zimują pszczoły?

Zapewne każdy słusznie domyśla się, że te udomowione robią to w ulach, a dzikie – w leśnych barciach. Dotyczy to jednak tylko pszczół społecznych. Większość ich gatunków jednak to tak zwane pszczoły samotnice. Nie tworzą one wspólnych gniazd, a potomstwo wychowują samodzielnie. Nie ma wśród nich podziału na królowe i robotnice. Ciekawą kwestią natomiast jest to jak te niewielkie przecież, więc siłą rzeczy podatne na wychłodzenie zwierzęta chronią się przed zamarznięciem. Zależy to przede wszystkim właśnie od tego, czy owad żyje w kolonii, czy samotnie. Dlaczego nie wszystkie pszczoły wyznają zasadę w jedności siła” i jak mogą przetrwać w izolacji społecznej i termicznej? 

Jak zimują zapylacze

Pszczoła miodna – jak zimuje? autor: maria-anne/pixbay.com

Zimowanie pszczoły miodnej

Pszczoły miodne to najbardziej rozpowszechniony gatunek tej grupy owadów w Polsce. Należą one właśnie do tej bardziej społecznej kategorii istot latających, które tworzą kolonie. Są to owady, które żyją w zbudowanych przez człowieka ulach, bądź w leśnych barciach. Ich aktywność zimą znacznie maleje. Tworzą one wtedy tak zwaną kłąb zimowy. Zbierają się w zwartą gromadę, której temperatura w środku wynosi nawet 33 stopnie Celsjusza. Dzieje się tak, ponieważ pszczoły znajdujące się przy zewnętrznej warstwie kłębu szybko poruszają skrzydełkami, co wytwarza energię cieplną.

Aby mieć na to energię, odżywiają się zapasami zgromadzonymi w sezonie lotów. Każdy doświadczony pszczelarz wie więc, że należy zostawić pszczołom część zebranego przez nie urobku. Nie należy też ich wtedy niepokoić. Zestresowane, na przykład przez człowieka lub zwierzę pszczoły, zwiększają bowiem swoją aktywność, co prowadzi do szybszej konsumpcji zgromadzonych zapasów. W efekcie pszczołom może nie starczyć pokarmu na całą zimę. 

Zimowanie trzmieli

Trzmiele należą do pszczół społecznych. Tworzą mniejsze kolonie, w których poza królową znajduje się najczęściej mniej niż sto robotnic. Zimują jednak inaczej niż ich mniejsi kuzyni. Cała rodzina bowiem, z wyjątkiem dobrze wykarmionej i zapłodnionej przez trutnie, młodej królowej, ginie późnym latem. Pozostałe przy życiu owady ukrywają się w zagłębieniach w ziemi albo pod mchem i zapadają w sen zimowy, podczas którego powoli spalają zgromadzone w odwłoku tkanki tłuszczowe. Z nastaniem wiosny budzą się, by założyć nową kolonię.

Ciekawostką jest, że trzmiele zapylają dużo efektywniej niż zwykłe pszczoły. Jest tak dlatego, że ich ciało jest bardziej owłosione, gromadzi się więc na nim więcej pyłku. Ponadto trzmiele są aktywne dłużej i w niższych temperaturach niż pszczoły miodne. Jeśli chcemy więc sprowadzić do naszej uprawy te urocze zapylacze, z pewnością jest to dobry pomysł. Można w tym celu posadzić lawendę. Trzmiele przepadają bowiem za jej nektarem.

Zimowanie zapylaczy

Zimowanie zapylaczy – Trzmiele, autor: Alchemilla/pixbay.com

Zimowanie pszczół samotnic

Często pojawiającymi się w polskich ogrodach rodzajem pszczół samotnic, są pszczoły murarki. Zapyla ona dużo efektywniej niż pszczoła miodna, nie produkują za to miodu. Co prawda zakłada ona kolonie, ale nie jest owadem społecznym i nie współpracuje z innymi osobnikami przy budowie gniazda. Po prostu każda pszczoła buduje swój osobny apartament, na przykład w szczelinie muru, pustych łodygach roślin lub w specjalnie do tego celu postawionym przez człowieka domku dla tych owadów.

Warto samemu go przygotować. Wystarczy do tego kilka desek i rurki trzcinowe, które można pozbierać znad zbiorników wodnych lub zakupić. Należy wybrać takie o średnicy między 6 a 8 mm i długości około 23 centymetrów, a następnie zabezpieczyć je przed wilgocią, na przykład umieszczając nad nimi szczelny daszek. W tak przygotowanym siedlisku murarka chętnie składa jaja oraz umieszcza nektar, a następnie zamyka otwór woskiem. Larwa rozwija się do września, następnie zamyka się w kokonie, by przejść transformację. W tym stanie, wciąż w nim zamknięta jest odporna na ujemne temperatury. Wychodzi z kokonu i gniazda dopiero na wiosnę.

Inne gatunki pszczół samotnic zimują zazwyczaj w podobny sposób, jednak często zdarza się, że zamiast szukać szczeliny, same wykopują w ziemi norkę, w której zakładają gniazdo. Tak zachowują się na przykład zapylacze z rodzaju Smuklików. Istnieją także gatunki, które drążą norki w drewnie. Jest nim na przykład Zadrzechnia fioletowa, która znana jest potocznie jako czarna pszczoła. Jej ciało jest bowiem opalizująco czarne, z ciemnofioletowymi skrzydłami. Mądrość i piękno w jednym.

Zimowanie zapylaczy – pszczoły murarki

Zimowanie zapylaczy – pszczoły murarki, autor: Leszek Cylupa/flickr.com

Zimowanie zapylaczy

Nie sposób wspomnieć o wszystkich zwierzętach, które zapylają kwiaty. Zaliczyć bowiem można do nich nawet człowieka, ponieważ rośliny można zapylać również ręcznie. Jak zimuje człowiek, wie chyba każdy z nas. Ciekawostką jest natomiast to, że chętnie witani przez nas kolorowi bywalcy naszych ogrodów – motyle, również są zapylaczami. Zimują one natomiast zupełnie inaczej, niż można by się spodziewać. Robią to całkiem podobnie do niektórych ptaków. Migrują bowiem do cieplejszych rejonów. Niektóre polskie motyle, na przykład Rusałka Osetnik, podobnie jak bocian migruje do Afryki. Kto by pomyślał?

Zimowanie zapylaczy – Motyle

Zimowanie zapylaczy – Motyle, autor: huems04/pixbay.com

By cieszyć się widokiem zapylaczy, trzeba siać i sadzić rośliny dla pszczół, trzmieli i motyli. Wówczas ogród będzie żył naprawdę a my będziemy cieszyli oczy jego pięknem.

Fot. główna: Buntysmum/poxbay.com

Przeczytaj także

Dodaj komentarz

Skip to content