Zimą drzewka owocowe przyciągają wzrok bielutkimi pniami i konarami. Wielu zastanawia się po co sadownicy je malują, dla urody? Owszem, takie drzewka pięknie się prezentują, ale jest to zabieg, który zapewni roślinom bezpieczne przetrwanie nawet najsilniejszych mrozów. Bielenie drzewek owocowych chroni bowiem pnie drzew przed powstawaniem ran zgorzelinowych, które tworzą się pod wpływem promieni słonecznych, które za dnia potrafią mocno ogrzać korę, dzięki czemu tkanka podkorowa zostaje pobudzona do życia. Gdy słońce zachodzi różnica w temperaturze jest tak znacząca, że tkanka pod korą gwałtownie ponownie zamarza, co powoduje pękanie i oderwanie się od niej kory. Tak właśnie powstają zgorzelinowe rany. Biel na pniu temu zjawisku przeciwdziała, promienie słoneczne odbijają się od niej i nie nagrzewają tak intensywnie pnia.
Ofiarami słońca padają najczęściej nie pobielone pnie czereśni, śliw i jabłoni a zwłaszcza te, które zostały zaszczepione na wysokim pniu.
Kiedy bielimy drzewka owocowe?
Bielenie drzewek owocowych jest zabiegiem pielęgnacyjnym, który najlepiej jest wykonać, gdy przyjdą pierwsze silniejsze mrozy. Można to zrobić już pod koniec grudnia aż do połowy stycznia. Ten termin jest optymalny. Jeśli jednak czynność ta nam umknęła, dobrze jest pomalować pnie choćby w lutym. Później czynność ta traci już sens.
Na bielenie drzewek owocowych wybrać należy dzień słoneczny. Jeśli wapno w ciągu zimy zostanie zmyte przez deszcz, dobrze jest bielenie powtórzyć.
Bielenie drzewek owocowych – czym malować?
Najczęściej pnie drzewek owocowych bielone są wapnem a raczej mieszaniną 2 kg wapna palonego (tego wykorzystywanego w budownictwie) z 10 litrami wody, która nazywa się mlekiem wapiennym. Jednak tak sporządzona mikstura jest dość szybko zmywana z pni przez deszcz, dlatego dobrze jest ją ubogacić zwiększając tym samym jej przyczepność. Jest na to kilka sposobów:
- do zawiesiny można dodać glinę
- można ją uzupełnić 10% białej farby emulsyjnej
- tak samo sprawdzi się 10% krochmalu z mąki ziemniaczanej
Jeśli nie mamy możliwości by przygotować taką zawiesinę, bez problemu możemy ją kupić w bardzo wygodnych opakowaniach. Dostępne są mniejsze i większe, nie trzeba się zatem martwić, że się coś zmarnuje. Wapno gotowe jest tak spreparowane, że posiada doskonałą przyczepność.
Jak prawidłowo bielić pnie drzewek?
Gdy wapno jest już dobrze wymieszane z wodą i dodatkiem gwarantującym lepszą przyczepność, można zacząć nakładać je dużym pędzlem o długim, miękkim włosiu na pień oraz na grubsze konary. Od strony południowej konary dobrze jest pomalować od nasady nieco wyżej, wiadomo bowiem, że od tej strony słońce operuje bardziej intensywnie i mocniej nagrzewa powierzchnie, powodując powstawanie ran zgorzelinowych. Wapna z pni się nie usuwa wiosną. Z czasem deszcz sam je zmyje.
Bielenie drzewek owocowych należy do kluczowych zabiegów pielęgnacyjnych wykonywanych w sadzie. Równie ważne są opryski drzew owocowych czy ich prawidłowe przycinanie.
fot. główne: depositphotos.com
Raczej nie bieliłam drzewek i w zasadzie nigdy nie pękały. Może dlatego, że są nadal młode. Moje pytanie, czy bielić też krzewy, które formuje się na drzewka? I czy ogólnie jeżeli drzewka od grudnia do lutego/marca są głównie w cieniu, one również wymagają bielenia?
Zasada jest taka, że bieli się pnie tych drzew, które są przez dłuższy czas wystawione na promienie słoneczne. Gdy jest mróz, z jednocześnie słońce nagrzewa pień to bardzo często wtedy właśnie pęka kora. Groźne to jest zwłaszcza bliżej wiosny, bo słońce operuje już dłużej i mocniej. Bieli się również pnie krzewów owocowych.